Forum Klan SpaceDevils Strona Główna Klan SpaceDevils
Oficjalne forum Klanu SpaceDevils z gry XyberMech
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

To jest moja historia ;) (wymyslona oczywiscie)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klan SpaceDevils Strona Główna -> Drogi pamiętniczku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Derriuz




Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 16:28, 27 Lis 2005    Temat postu: To jest moja historia ;) (wymyslona oczywiscie)

Uwaga puściłem wodze fantazji Wink .

Sprawdzanie uprawnień dostępu. . . . . Uprawniony.
Otwieranie pliku, proszę czekać. . . . . Plik holograficzny załadowany.
Odtwarzanie. . . . .
Wstęp:
Tą część poświęcę momentom z moich wspomnień, których nie mogłem zapisać z powodu swojego... powiedzmy tymczasowego braku funkjonalności.

Moje dzieciństwo wyglądało inaczej niż wasze. Zostałem wyhodowany w laboratoriach obcej rasy. Wszelkie informacje o niej zostały zatajone przez Dominium. Jedyną bliską mi osobą, tam w laboratoriach była kobieta, która sie mną opiekowała. Jedyny człowiek widziany przez mnie do 12 roku życia. Obcy potrzebowali jej, żeby łatwiej do mnie trafić.Spałem w jakiejś komorze z substancjami odżywczymi. Hodowali mnie głównie by się czegoś nauczyć o moim gatunku, ale również w pewnym sensie dla rekreacji. Zachwycali się moimi reakcjami na różne bodźce. Dla nich to było dziwne i zupełnie obce. Mimo, że mnie traktowali z wielką delikatnością, to dla mojej matki, jak ją nazywałem, byli niezwykle okrutni. Pewnego dnia nie przyszła po prostu by się mną zaopiekować. Zamiast niej, robili to obcy. Jestem pewien, że ją stracili. Posiadali już dość informacji i jej nie potrzebowali. Gdy pierwszy raz ujrzałem człowieka z zewnątrz, jak wspomniałem miałem 12 lat, zostałem uwolniony. Ci, których ujrzałem to był oddział specjalny dominium. Ich zadaniem była infiltracja i zbadanie obiektu, o którym nie było nic wiadomo, więc znaleźli mnie całkiem przypadkowo. Mieli problem z komunikacją ze mną gdyż znałem swój ojczysty język bardzo słabo. Komunikowałem się głównie za pomocą tego obcych. Rząd Dominium postanowił zwerbować mnie do oddziałów samobójczych, rzucanych w sam środek walki. Skoro nie miałem rodziny to czemu nie? Byłem szkolony w zakładach objętych ścisłą ochroną. Nikt nie miał prawa wiedzieć czegokolwiek o mnie. W wieku 14 lat zacząłem się buntować. Nie podobało im się to. W końcu dostałem misję w bardzo odległym świecie. Chcieli żebym zaatakował jakiś statek LOR'u. Statek unieruchomiłem, ale moje ofiary uciekły w kapsułach. Ludzie borący udział w misji zostali ewakuowani... oprocz mnie. Przenieśli mnie na jakiś niezamieszkały świat. Żeby przeżyć musiałem sie przełączyć na oszczędny tryb podtrzymywania życia i modlić się (wtedy niewiedziałem co to znaczy) o ocalenie. Czekałem miesiąc, może dłużej, aż zobaczyłem bitwe XyberMechów. Okazało się, że ta planeta posiada bogate surowce metali, głęboko pod powierzchnią. Walczyli ze sobą LOR i Dominium. Gdy mnie tu zostawiali, nie wiedzieli o złożach. Zadziałalem impulsywnie i ruszyłem do boju. Znając słabe strony tych starych modeli Mechów Dominium rozprawiłem się z nimi bez problemu. LOR było pełne zdziwienia. Dla pewności jednak wycelowali we mnie i czekali na przybycie transportera aby mnie przewieźć i spokojnie zastanowić się nad tym co ze mną zrobią. Opowiedziałem im swoją historię. Wcielili mnie w swoje szeregi.

Dzień 1 od rozpoczęcia zapisów w dzienniku.
Ulepszono mojego XMecha. Mój model to był zardzewiały złom
Dzień 3
Dostałem misję w celu sprawdzenia moich możliwości. Powiodło się mi i mojej drużynie.
Dzień 60
Udało mi się dostać do elitarnej jednostce zwanej Space Devils. Mimo mojej przeszłości zostałem ciepło przyjęty.
Dzień 180
Od trzech miesięcy nie dostałem ani jednego zlecenia bądź misji ze względu na moje ograniczone fundusze. Mój sprzęt rdzewieje w dokach. Do napraw będe potrzebował potężnej dawki funduszy.

. . . . . Koniec pliku. Odtworzyć jeszcze raz czy wyłączyć się?
Wyłączanie. . . . .
Papa!...

Jak już będziecie chcieli napisać czy się podoba to szczerze Laughing zniosę wszystko Wink

P.S. Celowo nawiązałem do statku LOR Wink .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Axel
Rada Klanu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Alur Yang

PostWysłany: Nie 21:48, 27 Lis 2005    Temat postu:

Zarąbiste opowiadanie.Umieść je norum XM.Czekam na ciąg dalszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Derriuz




Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 22:22, 27 Lis 2005    Temat postu:

Zrobie tak Wink . Spodziewałem się gorszej reakcji Laughing . Nie zapomnij dodać głosu do ankiety Twisted Evil .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Axel
Rada Klanu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Alur Yang

PostWysłany: Nie 22:32, 27 Lis 2005    Temat postu:

Derriuz napisał:
Zrobie tak Wink . Spodziewałem się gorszej reakcji Laughing . Nie zapomnij dodać głosu do ankiety Twisted Evil .


Już dodałem.Tylko może następną część zrób bardziej o mechach.Co ty na to??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Derriuz




Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 22:38, 27 Lis 2005    Temat postu:

Postaram się, ale nic nie obiecuję Wink .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Axel
Rada Klanu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Alur Yang

PostWysłany: Wto 19:11, 29 Lis 2005    Temat postu:

I jak ci idzie pisanie??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Derriuz




Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 20:04, 29 Lis 2005    Temat postu:

Proszę bardzo, o to sprawozdanie z misji "Malaria". Miłego czytania Wink . To jest trochę dłuższe Twisted Evil .

Sprawdzanie uprawnień dostępu. . . . . Uprawniony.
Otwieranie pliku "Opis misji 'Malaria'", proszę czekać. . . . . Plik holograficzny załadowany.
Odtwarzanie. . . . .


Misja wydawała się prosta. Podkreślam, WYDAWAŁA SIĘ. Plan był prosty. Atak był zamierzony na główne centrum dowodzenia i doki Dominium. Trzy jednostki "Robal", "Alpha", "Beta" i "Gamma", miały niepostrzeżenie dostać się do doków XyberMechów, przez które,korytarzami dla robotów naprawczych dostać się do głównego komputera i zainfekować go wirusem. Ten, niszczy system wznoszenia osłon aktywowany czujnikiem optycznym. Pozwoliłoby to na zniszczenie delikatnej konstrukcji budynków. Sam komputer jest słabo chroniony ale cały budynek jest osłaniany przez 20 XMechów. Zniszczenie tego budynku było niezmiernie ważne, i mogło przeważyć w bitwie na Lalande. Ta siedziba, przechowywała większość z XM'ów wysłanych na bitwę o planetę, o której już wspomniałem. Było też węzłem komunikacyjnym. Wydawali wszelkie rozkazy. Rozerwanie połączenia skutkowałoby bezsilnością sił Dominium. Oprócz trzech "Robali", w akcji udział brało pięć jednostek "Kafar" stanowiące trzon natarcia i trzy jednostki "Snajper" jako wsparcie. "Robale" wykorzystywały Lance tachionowe i rakiety alpha łącząc łatwość szybkiego uciszenia wroga z dalekosiężnością oraz posiadały dodatkowo moduł maskujący. Jednostki "Kafar" (Epilus, Tarinos, Innirgon, Poltar oraz Tamis) wyposażone były w działą cząsteczkowe 10 mm i rakiety alfa. "Snajperzy" (01, 02 i 03) korzystali z wyrzutni rakiet Kappa i szybkostrzelnych laserów do ewentualnej obrony na krótkie dystanse.

Teraz o misji samej w sobie. Gdy już wszystkie mechy były na pozycjach, i czekały bezpiecznie za wzgórzem, był czas żebyśmy ruszyli. Kierowałem "Gammą" i przenosiłem wirusa. Z tego powodu większość pamięci mojego XM była zajęta więc byłem ograniczony w walce do czasu wyładowania go z twardego dysku. Jakakolwiek gwałtowniejsza komenda do Mecha mogłą doprowadzić do przegrzania mecha i eksplozji o dużej sile. Jednak przed eksplozji od wewnątrz budynek też był chroniony dzięki temu samemu polu co tworzone było na zewnątrz w chwili zagrożenia. Dostałem tego echa tylko dlatego, że zwinnie unikałem pocisków. Mój szef, Jack, siedział w Alphie, a kumpel Barney zajął miejsce za sterami bety. Oni osłaniali moje flanki. Byliśmy już w gotowej formacji. Zsynchronizowaliśmy mechy, włączyliśmy wymianę danych o pozycji (żeby jeden na drugiego nie wpadł bo byłoby przechlapane) i uaktywniliśmy pola maskujące. Dostaliśmy najnowszy sprzęt, gdyż starsze modele zostałyby wykryte. Ruszyliśmy. Wszyscy byliśmy nerwowi. Moja dziewczyna, Rachel, pilotowała jednostkę 03 "Snajpera". Tuż przed misją się nieźle posprzeczaliśmy. Rozumiałbym gdyby teraz strzeliła mi w plecy. W każdym razie, po jakichś dziesięciu krokach Barney mało się nie potknął. Najedliśmy my się sporo strachu, gdyż potężne działka po takim hałasie wywnioskowałyby nasze pozycje i byłoby po nas. Na szczęście jakoś dał sobie radę. Po około minucie marszu byliśmy przy niemonitorowanej części bramy wejściowej do doków. Barney użył lekkiego lasera, którego jako jedyny posiadał. Wyciął nam wejście. W dokach było pusto, więc po oględzinach, ruszyliśmy w stronę korytarzy dla personelu. Było nam ciasno i ledwo utrzymaliśmy formację bez zahaczania o ścianę. Spotkaliśmy po drodze robota strażniczego. Nieuzbrojonego ale mogącego szybko wezwać pomoc. Po raz drugi mało nie zadławiliśmy się własnymi językami. Na całe szczęście, szef użył Lancy Tachionowej zanim ten nas zauważył.
-O Jezu zaczynam mieć tego dosyć - zakomunikował nerwowo Barney przez radio.
-Milczeć szeregowy! Chcecie, żeby wróg nas wykrył? - odpowiedział Jack.
-Nie sir! Przepraszam sir!
-Szefie, czy spodziewamy się jakichś utrudnien przy ładowaniu wirusa? - spytałem.
-Komputera pilnują trzy Kafary. Zanim się spostrzegą zniszczymy je za pomocą lanc.
-Oby Kapitan miał rację...
-Słucham!? Czyżbyś miał wątpliwości!? W każdej chwili mogę ciebie zdegradować! Nie psuj nam tu morali! Rozumiemy się!?
-Tak sir...
W dalszej drodze milczeliśmy. Nasłuchiwaliśmy tupoty kroków innych Xmechów. Na szczęscie było słychać tylko przeskoki prądu przy naderwanych przewodach. Ujrzeliśmy trzy mechy Kafar stróżujące przy komputerze. Dwa zostały natychmiast zdjęte lancami przez moich obrońców. Trzeci jednak zdążył wycelować, a oni nie zdążyli jeszcze załadować broni. Bez dłuższych namyśłów odpaliłem lance. Było słychać tylko trzask miażdżonego mecha. Przez kolejne 30 sekund nasłuchiwaliśmy jakichkolwiek oznak przegrzania rdzenia. Zapadła cisza. Nic się jednak nie działo. Spokojnie podłączyłem się do komputera.

Łamanie kodu dostępu. . . . .
Kod dostępu złamany!
Eksport danych. . . . .
Ładowanie pliku zakończone!
Miłego dnia!

Pożegnała nas przyjemna melodyjka wypływająca z głośników komputera.
-Dobra robota chłopaki! Wracamy się, już! Ruszać się!
Żwawo ruszyliśmy do powrotu. Było pewne, że już o nas wiedzą. Ledwo uszliśmy bez rysy. Gdy już wyszliśmy, bitwa się toczyła. Nasze zadanie się skończyło, ale mimo to postanowiliśmy pomóc. Walczyliśmy z niezwykłą skutecznośćią! wszystko wskazywało na to, że się uda. Wróg miał przewagę liczebną, ale to były automaty. My byliśmy doświadczeni. W pewnym momencie dostrzegłem lecący pocisk z nad wzgórza. Tam stacjnowali "Snajperzy". Leciał prosto na mnie od... jednostki 03... Jedyne co zdążyłem powiedzieć to był jęk, który brzmiał mniej więcej tak:
- Rachel!... - usłyszałem huk, a świat zrobił się czerwony. Ściemniało mi się prze oczyma aż nie mogłem zobaczyć już nic. Gdzieś w oddali slyszałem huki, strzały i chrzęst bitwy. Nie zwracałem na to jednak uwagi. Myślałem tylko o jednym...

Wstrzymanie odtwarzania.

Piszcie co myślicie (szczególnie Ty AxelF) Wink . Przypominam o głosach do ankiety i recenzjach Twisted Evil .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
SDA_Sivshy




Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Marki (pod Wa-wą)

PostWysłany: Śro 10:23, 30 Lis 2005    Temat postu:

Podoba mi się Wink
Z niecierpliwością będe czekał na następną część.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Axel
Rada Klanu



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Alur Yang

PostWysłany: Śro 13:59, 30 Lis 2005    Temat postu:

Nareszcie jakaś porządna rozróba z mechami w roli głównej. Very Happy Very Happy
A tak na serio to ciekawy pomysł z tym wykorzystaniem właściwości robalów w walce elektronicznej.Ciekawa akcja.Emocjonująca końcówka.Było super.A w XM też grasz robalem??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Derriuz




Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 14:04, 30 Lis 2005    Temat postu:

Tak w XM też robalem zasuwam Twisted Evil .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Warrior
Dowódca



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów

PostWysłany: Śro 16:55, 30 Lis 2005    Temat postu:

Wielki + Smile Dostganiesz pochwałe za urozmaicenie fabuły gry Smile Pisz dalej Smile Może jak też coś skrobne Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Derriuz




Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 17:27, 30 Lis 2005    Temat postu:

Hehe chyba jutro coś napiszę Wink . Fajnie, że szef znalazł chwilę na przeczytanie tego Twisted Evil . Może uda wam się zgadnąć co bedzie dalej? Przy okazji Warrior, fajny avatar. To nie jest czasem Dark Archon? Też pogrywasz w StarCrafta?

P.S. W sumie, możnaby dodać do XM coś o tych obcych co mnie niby porwali Laughing .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Warrior
Dowódca



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów

PostWysłany: Śro 20:51, 30 Lis 2005    Temat postu:

Tak gram Razz A raczej Grałem ale to zdjęcie jest zaj.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Derriuz




Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 14:09, 03 Gru 2005    Temat postu:

Wybaczcie opóźnienie z kolejną częśćią. Jak obiecywałem nadchodzi... Twisted Evil ! Miłego czytania Wink .

Część druga:

Odtwarzanie pliku “Leczenie i rehabilitacja”. . . . .

...Rachel... Nic dziwnego... Myśli odbijały się echem w mojej obolałej czaszce, a jedyne co widziałem to... Właściwie to nic nie widziałem... Czerń ogarniała mnie, tuląc w ciepłym lecz ciasnym uścisku. Wszystko było mi obojętne. Po chwili zaczęło mi się robić zimno, potwornie zimno. Nagle, gdy otworzyłem oczy, zabolały mnie one niesamowicie. Zamknąłem je od razu nie mogąc wytrzymać nieznośnego bólu i zacisnąłem z całych sił powieki. Po kilkunastu sekundach już się przyzwyczaiłem. Nade mną stało kółeczko ludzi. Byli tam Barney, Rachel, Szef, jakiś lekarz wojskowy i pielęgniarka. Szef miał taką przerażoną minę jakiej jeszcze na jego twarzy nie widziałem. Właściwie to on nigdy nie okazywał emocji oprócz złości. Zacząłem się cicho śmiać...
-HahahAAAOOO JEZU! - ...lecz od razu zostałem uciszony przez ból w klatce piersiowej. Ból był tak potężny, że myślałem, że każdy jej centymetr sześcienny został całkowicie zmiażdżony.
-Spokojnie! Zostałeś poważnie zraniony! Nie możesz się przemęczać! Twoje serce może nie wytrzymać więc staraj się być spokojny póki nie wyzdrowiejesz -rzekł lekarz.
-Czy... ktoś może... mi przy.. przypomnieć co się... stało? -powiedziałem z olbrzymim trudem przy wykrztuszaniu każdego słowa odczuwając potworny ból.
-Rachel uratowała ci życie! - krzyknął Barney.
-S-Słucham?
-Gdyby tak nie było nie stała by teraz tu nad tobą!
-Racja... - nie chcąc zadawać długiego i bolesnego pytania po prostu ułożyłem wyraz twarzy w pytający.
-Tuż za tobą “Kafar” Wycelował z działa cząsteczkowego prosto w kabinę pilota na “głowie” Mecha. Gdyby on nie wystrzeliła w niego swoją Kappą, już dawno ty i twój mech zostalibyście zmieceni z powierzchni planety. Pocisk Rachel eksplodując co prawda zniszczył wroga, ale jego eksplozja wzmocniona wybuchem olbrzymiego robota zadała poważne obrażenia tobie i uszkodziła prawie każdy fragment sieci elektronicznej w twoim pupilku. Gdyby chciała, mogłaby Ciebie zabić.
-Dziękhekhe – próbowałem podziękować jej za uratowanie życia, lecz z mych ust wydobył się kaszel. Kaszlałem krwią.
-Staraj się nic nie mówić! Masz poważnie uszkodzone płuca. Będziesz musiał pójść na stół operacyjny, bo inaczej nie zostanie ci wiele czasu.
-Ej, słuchaj stary! Jak wyzdrowiejesz postawię ci całą skrzynkę piwa! Albo i dwie! - uśmiechnąłem się słysząc słowa Barneya. Zawsze starał się mnie wspierać.
-Szeregowy- to znaczy Derriuz... Słuchaj jestem z ciebie dumny! Gdy oberwałeś, nawet ja się przeraziłem. Rozumiesz to? Ja nigdy nie okazywałem żadnych emocji! To chyba dlatego dziewczyna mnie rzuciła - zaśmiał się gorzko – Jak tylko wyjdziesz z tego cholernego szpitala mianuję Cię Kapralem! Tak jest od razu dwa stopnie w górę! I dostajesz poczwórną pensję!
Z tego co widziałem, nawet pielęgniarka się mną przejmowała. Mimo, że widywała takie rzeczy po sto razy dziennie to się martwiła. Natomiast Rachel... Cóż, sam wyraz jej twarzy, pełen współczucia, mówił wszystko za nią samą. Ja nie przerwałem tego milczenia między nią, a mną. Uśmiechnąłem się tylko najładniej jak potrafiłem.
-Dobra ludzie. Musimy dać mu odpocząć. Przeżył sporo biedny chłopaczyna a ma jeszcze przed sobie trudną operację. To już jutro. Postaraj się zasnąć. - mówił lekarz – wieczorem weźmiesz tabletki. Pielęgniarka Ci je poda. - następnie wszyscy się ze mną pożegnali, jakby to robili już ostatni raz... Zdziwiłem się i zacząłem coś podejrzewać
-Na razie stary!
-Powodzenia kapralu Derriuz!
-Pa, kochanie! Miłych snów – rzekła Rachel z łzami w oczach.
-Pacjenci wzywają. Odpoczywaj.
-Proszę się nie martwić proszę pana! - powiedziała pielęgniarka. Zastosowałem się do porad i poszedłem spać. Było to niezwykle trudne, gdyż moją głowę nawiedzały setki myśli. Ta operacja chyba może się nie powieść. Nieważne...

Wieczorem wziąłem jeszcze tabletki. Obudziłem się później z samego ranka. Wtedy wszedł lekarz.
-I co, idziemy na tą operację?
-Co Ty bredzisz synu? Miałeś ją wczoraj. Myślałeś, że będziemy Cie operować gdy będziesz świadomy. Zwiększyłoby to ryzyko. W każdym razie, to niesamowite, że przeżyłeś! Zespół był w szoku gdy okazało się, że większość tkanki zdążyła się z dnia na dzień zagoić!. To pierwszy taki przypadek w historii medycyny! Gdyby nie ten fakt, mógłbyś nie przeżyć tej operacji. - poczułem, że zawdzięczam życie mojej przeszłości... -
-Jutro zobaczysz się ze swoimi przyjaciółmi. Na razie odpoczywaj. Nic dziwnego, że spałeś tak długo. Twój organizm jest doskonały. Chyba nie sposób Cię zabić. - Pomyślałem sobie: “Taa jasne!” ale po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że on może mieć rację. - Będę mógł Cię wypisać już za tydzień! A za dwa dni rozpoczniemy rehabilitacje. Trochę gimnastyki pomoże Ci sie zregenerować i dotlenić organizm. - zafascynowany lekarz wyszedł z pomieszczenia. Nie mając co robić, poszedłem spać dalej.

-Kochanie... Kochanie. Kochanie obudź się! -zobaczyłem nad sobą Barneya, Jacka i Rachel. Czułem się jeszcze lepiej niż poprzedniego dnia. Czułem się tak dobrze, że pomyślałem o odprężającej godzince czy dwóch w symulatorze. W oczach Rachel znów widziałem łzy, lecz na jej ustach malował się piękny, szeroki uśmiech. To były łzy radości. - Tak się cieszę, że żyjesz! Wszyscy się cieszymy! - tym razem koledzy pozwolili mówić mojej dziewczynie. - O twoim przypadku mówią w całym szpitalu! Wieść o twojej szybkiej regeneracji wyszła poza ściany tego budynku. Ludzie pytali czy mogą pobrać próbkę tkanki z twojego ciała w celu badań nad nowymi lekarstwami. Mało tego! Na swojej karcie zdrowie miałeś wpisanego nie leczonego raka! Teraz już go nie masz! Jesteś niesamowity! - tak mocno się do mnie przytuliła, że spodziewałem się poczuć znów nieziemski ból, jednak przeciwnie do moich oczekiwań, nie poczułem.
-Nie no, Rachel! Przestań mnie rozpieszczać! Nie zasłużyłem sobie! Poza tym przesadzasz. Nie jestem nawet dobry, a co dopiero niesamowity. A ludzie poszukują sensacji! Po prostu, lekarze źle ocenili moje obrażenia... - ona mnie jednak, mimo tych uwag, nie puszczała. Moi kumple natomiast się patrzyli. Gdy zobaczyłem, że im też zbiera się na płacz, postarałem się ukryć zażenowanie... Żeby zaraz dorosły mężczyzna się tak rozklejał?...

Wstrzymanie odtwarzania. . . . .
Przejście na tryb uśpienia. . . . .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Podoba Ci się?
Jest super!
66%
 66%  [ 6 ]
Fajne.
33%
 33%  [ 3 ]
Może być.
0%
 0%  [ 0 ]
Takie sobie.
0%
 0%  [ 0 ]
Cienkie/Głupie!
0%
 0%  [ 0 ]
TOTALNA SZMIRA!!!!
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
SDA_Sivshy




Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Marki (pod Wa-wą)

PostWysłany: Sob 14:26, 03 Gru 2005    Temat postu:

Kiedy planujesz następną część ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klan SpaceDevils Strona Główna -> Drogi pamiętniczku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin